KWK: Eduard Grosu najlepszy w Ciężkowicach
–> Galeria zdjęć z 5. etapu KWK 2014
Eduard Grosu (Vini-Fantini-Nippo De Rosa) po finiszu z czołowej grupy wygrał piąty etap wyścigu. Reprezentant Rumunii na wznoszącej się do centrum Ciężkowic drodze pokonał Białorusina Nikolaja Shumova oraz Erika Baskę (Dukla Trencin Trek). Prowadzenie w klasyfikacji generalnej obronił Austriak Gregor Muhlberger (Tirol Cycling Team).
Etap piąty był przedostatnim wyzwaniem, jakie przygotowali dla młodych kolarzy organizatorzy wyścigu. Poranek przywitał peleton chłodno – w Niedzicy było tylko kilka stopni i siąpił deszcz. Peleton wyruszył na trasę bez Dominika Oborskiego (TKK Pacific Toruń), który we wczorajszej kraksie złamał obojczyk. Pech prześladował też zespół SKC Stufo Prostejov – trzech z czterch kolarzy złapało wirusa i wycofało się z rywalizacji już na pierwszych kilometrach.
Na 143-kilometrowym odcinku do pokonania było 6 podjazdów oraz finałowa, 700-metrowa wspinaczka na metę w Ciężkowicach, gdzie nachylenie szosy sięgało 15%. Peleton zaczął spokojnie, prowadzony przez niebieskie koszulki ekipy Jo Piels. Atakowali zawodnicy Vini-Fantini, ale przez pierwsze 25 kilometrów nie udało się zawiązać ucieczki.
Ciekawiej prezentowała się za to walka w klasyfikacji górskiej, gdzie rywalizowali Patryk Stosz (TC Chrobry Głogów), Petr Hampl (Reprezentacja Czech) i Koen Bouwman (Jo Piels). Jadący w magentowej koszulce najlepszego górala Holender punktował na pierwszej górskiej premii w Falsztynie, wyprzedzając tam Polaka i Czecha. Kolejna górska premia padła już jednał łupem wychowanka klubu z Głogowa, który wyprzedził zawodnka Jo Piels i Łotysza Kristisa Neilandsa.
Dopiero po pokonaniu przełęczy Knurowskiej do przodu udało wyrwać się szóstce – Elmarowi Reindersowi (Jo Piels), Dominikowi Chlupacowi (Reprezentacja Czech), Julienowi Kaise (Color Code Biowanze), Carlowi Soballi (LKT Brandenburg), Piotrowi Brożynie (Telcom Gimex) i Florianowi Kretschy’emu (KED Steven Team Berlin).
Śmiałkowie mieli już nawet minutę zapasu, ale stracili ją szybko na wspinaczce pod Ostrą. Stosz sięgnął na jej szczycie po punkty klasyfikacji górskiej, a po zjeździe i stromej wspinaczce na Pogorzelisko – objął prowadzenie w rywalizacji o koszulkę Tauronu.
Przed piątą wspinaczką, wiodącą pod Rozdziele, od peletonu oderwała się 17-osobowa grupa. Był to jednak kolejny z nieudanych ataków – jakich przez następne kilkanaście kilometrów byliśmy świadkami. Nie udało się grupie 17-osobowej, po chwili solowej akcji próbował Elmar Reinders (Jo Piels). Holendrowi udało się tylko wygrać lotny finisz. Na kreskę walczyli też Capiot i Grosu, a mimo zaciętych prób odjechania od peletonu, sztuka ta nie udała się nikomu.
Na finałowych 30 kilometrach odjechało 10 zawodników. Z przodu kręcili Joey van Rhee, Elmar Reinders (obaj Jo Piels), Oleksii Kasianov (Regionalna Reprezentacja Kijowa), Florian Schipflinger (Tirol), Antoine Warnier (Color Code Biowanze), Carl Soballa (LKT Brandenburg), Yuma Koishi (Vini-Fantini-Nippo), Frantisek Sisr (Reprezentacja Czech), Tomasz Mickiewicz (Reprezentacja Polski) oraz Joren Touquet (Reprezentacja Walonii).
Przez chwilę wydawało się, że peleton nie jest zainteresowany pogonią, jednak po chwili ekipy zaczęły organizować się na czele grupy. Pracowali kolarze Bauknecht-Author, uciekinierów łapiąc tuż przed finałem. 700 metrowy podjazd do mety w Ciężkowicach grupa pokonała razem, a finisz na kresce wygrał Eduard Grosu, pokonując Shumova i Baskę.
Po przedostatnim etapie z metą w Ciężkowicach prowadzenie w klasyfikacji generalnej utrzymał Autriak Greogor Muhlberger, który ma 14 sekund przewagi nad Rumunem Grodu i 38 sekund nad najlepszym Polakiem 5. odcinka KWK – Przemysławem Kasperkiewiczem (Bauknecht-Author).