Pracowity, słowacki tydzień

To był zdecydowanie słowacki tydzień w postępujących przygotowaniach do wyścigu. A wyścig nasz, bez odwołania, nastąpi dokładnie już za trzy miesiące. Pamiętacie – Ovaros ter w Veszprem na Węgrzech, w sobotę 28 kwietnia o godzinie 10:00?

Potem już będą słowackie, polskie i polsko-słowackie etapy. Właśnie dwa z nich, chcemy dziś zaanonsować po roboczych spotkaniach w Starej Lubovni i Popradzie. Najpierw Stará Ľubovňa, gdzie zgodnie w pomysłem władz miasta oraz potrzebą dyrekcji wyścigu, we wtorek 1 maja, odbędzie się godny powrót kolarskich kurierów do tego miasta (ostatnio w 1998 r.) – indywidualna jazda na czas na rundach po tym prastarym grodzie, kierowanym przez młodego primatora Ľuboša Tomko. Jak przystało na karpacki wyścig oraz położenie miasta, będzie trochę pod górę, ale czwarty etap preteku, skierowany jest raczej do klasycznych czasowców. Mamy nadzieję, że w ten powszechnie wolny dzień Święta Pracy, nie braknie kibiców. Liczymy oczywiście na miejscowych, ale przecież z Polski jest tak bardzo blisko. Na rowerze można przyjechać!

Drugi z zapowiadanych wielkich powrotów odbędzie się dzień wcześniej, czyli w poniedziałek 30 kwietnia. Po raz pierwszy od 1988 r. Wyścig Kurierów wraca na trasę magistrali tatrzańskiej z finiszem na ulicach, stolicy tego regionu, jakim jest niezaprzeczalnie Poprad. Rozmowy z primatorem Popradu Jozefem Švagerko rozpoczęły się już w marcu ubiegłego roku. Potem był wspólny wniosek wyszehradzki oraz inne uzgodnienia, a teraz czas na dokładne propozycje trasy królewskiego, polsko-słowackiego etapu KWK: Niedzica Polana Sosny PL (start) – Spiska Stara Ves – Matyašovce – Hanušovce – Relov – Magurske Sedlo (premia górska) – Slovenska Ves – Spiska Bela – Tatranska Kotlina – Tatranska Lomnica (premia lotna) – Horny Smokovec – Nova Lesna – Velky Slavkov – Poprad Velka – Śvit (premia lotna) – Batizovce – Gerlachov – Tatranska Polianka (premia górska) – Nova Polianka – Vysne Hagy – Stôla – Mengusovce – Tatranska Strba – Strbske Pleso (premia górska) – Vysne Hagy – Nova Polianka – Tatranska Polianka – Stary Smokovec – Horny Smokovec – Nova Lesna – Velky Slavkov – Poprad Velka – Poprad Centrum SVK (meta). 133,5 ciężkie kilometry etapu oraz najwyższy punkt wyścigu: 1355 m n.p.m. na Strbske Pleso.

Zrzut ekranu 2018-01-28 o 13.52.34

Kolarskie emocje gwarantowane. Warto tutaj przypomnieć, że po raz pierwszy tatrzańskie odcinku dróg, były areną zmagań na „Szlaku Kurierów” już podczas pierwszej edycji w 1975 r., a tak zostały przedstawione wówczas dziennikarskim piórem:

„Oto bowiem losy wyścigu rozstrzygnęły się, jak przystało na dobry sportowy thriller, na ostatnim etapie, liczącym 84 kilometry, dookoła Popradu. Decydująca akcja miała miejsce na mniej więcej 30 kilometrze. Z peletonu uciekło dwóch polskich zawodników: Kazimierz Mazepa z ekipy LZS Ziemia Opolska oraz Tadeusz Daukszewicz ze Zjednoczonych Olsztyn. Peleton gonił uciekinierów, bardzo aktywny był w nim faworyt Słowaków Stanislav Gnida z Popradu, ale ta szaleńcza, trwająca 50 kilometrów akcja okazała się trafiona. Mazepa i Daukszewicz (bardzo aktywny podczas całego wyścigu, trzykrotnie stawał na podium) dojechali do mety, z przewagą, która gwarantowała Mazepie wygraną w całym wyścigu. Podczas ostatniego etapu zwycięzca odebrał więc koszulkę lidera swojemu koledze z grupy Tadeuszowi Barowi. Jak skrupulatnie wyliczono średnia prędkość zwycięzcy wyniosła prawie 40 kilometrów na godzinę”

Jak będzie teraz? Która akcja będzie decydująca? Czy znowu wygra zawodnik z Polski? Ktoś ma jakieś typy?

Zrzut ekranu 2018-01-28 o 13.54.55

You may also like...