Karpacki Wyścig Kurierów już tuż tuż!
Już w najbliższy piątek w węgierskim Veszprem rozpocznie się rywalizacja w Karpackim Wyścigu Kurierów – jednej z największych kolarskich imprez w Europie organizowanych z myślą o zawodnikach do lat 23.
-> Imienna lista startowa KWK 2016
-> Minutowa lista startowa prologu KWK 2016
5 dni, 3 kraje
Tegoroczna odsłona Karpackiego Wyścigu Kurierów poprowadzi młodzieżowy, pełen barw peleton z Węgier, przez Słowację do Polski i składać się będzie w sumie z pięciu etapów. Pierwszym z nich będzie krótki, liczący nieco ponad 3 kilometry prolog rozegrany w formie indywidualnej jazdy na czas. Późnym, piątkowym popołudniem kolarze przemkną po wąskich i krętych uliczkach Veszprem. Będzie to techniczny odcinek wiodący po lekko pagórkowatym terenie, na którym mogą powstać pierwsze różnice czasowe. Dzień później peleton wyruszy na pierwszy etap ze startu wspólnego. Niemalże płaska trasa poprowadzona została z Veszprem do Papy i spodziewać się należy, że będzie to najszybszy z odcinków KWK 2016. Organizatorzy spodziewają się, że zawodnicy na prostych i szerokich odcinkach mogą pędzić z prędkością bliską 50km/h.
Po węgierskiej części ścigania przyjdzie pora na wizytę na Słowacji. Tym razem wyjątkowo jednodniową, za to dość intensywną. Liczący 132 kilometry odcinek rozciąga się pomiędzy Trenczyńskimi Cieplicami, a Starą Bystrzycą i oferuje kolarzom w sumie trzy ciekawe podjazdy. Rozpocznie się więc na dobre walka o klasyfikację generalną, która następnie kontynuowana będzie na dwóch wymagających etapach w Polsce.
Pierwszym z biało-czerwonych odcinków Karpackiego będzie ten z Jabłonki do Ciężkowic. Na 150 kilometrach wyznaczone zostało w sumie cztery premie górskie na takich górkach jak Wysoka, Gruszowiec, Pasierbiec i Rozdziele. Kto już jechał kiedyś KWK, ten wie, że choć to krótkie podjazdy, to potrafią mocno dać się we znaki.
Walka o cenny trykot lidera klasyfikacji generalnej LOTTO trwać będzie jednak do samej mety w Tarnowie. Finałowy etap, który swój początek wyznaczony ma w Żabnie, to zaledwie 130 kilometrów, ale i tam wspinaczki kolarzom nie podarowano. Orlicy dwukrotnie pokonywać będą podjazd pod „Golgotę”, którą poprzedzi wspinaczka do Lubinki – to powinien być najtrudniejszy z etapów 33. edycji Karpackiego Wyścigu Kurierów.
164 zawodników, 31 Polaków
Choć do startu w KWK 2016 zaproszonych zostało w sumie 40 zespołów, a peleton liczyć miał maksymalną dopuszczalną liczbę zawodników, czyli 200, to na dwa dni przed wyścigiem wiemy już, że kolarzy będzie mniej. Kilka drużyn w ostatniej chwili musiało zrezygnować z rywalizacji, a na zapełnienie pustych miejsc było już za późno. Ostatecznie do organizatorów spłynęły 33 potwierdzone, imienne składy ekip, które w piątek stawią się w Veszprem.
Na liście startowej jak zwykle znaleźć można liczne reprezentacje narodowe, na obecność których zawsze mocno liczą organizatorzy. Nie zabraknie także topowych, młodzieżowych ekip światowego peletonu – będzie dominujące rokrocznie Jo Piels z Holandii, Lotto Belisol U23 z Belgii czy czeska Klein Constntia (wcześniej znana jako AWT GreenWay), która stanowi bezpośrednie zaplecze worldoturowego Etixx-QuickStep. Choć wszystkie te zespoły reprezentują kolarze młodzi, o szerzej nieznanych jeszcze nazwiskach, są to już często znakomici kolarze, którzy potrafią uczynić z kolarskiego wyścigu wybitny spektakl z solidną dawką sportowych emocji i wrażeń.
Jeśli o Polaków zaś chodzi, to w szranki stanie w sumie 6 naszych rodzimych zespołów. Poza narodową reprezentacją będzie to młodzieżowy skład prokontynentalnego CCC Sprandi Polkowice oraz cztery kluby – Tarnovia Tarnowo Podgórne, TKK Pacific Toruń, Pogoń Mostostal Puławy oraz TC Chrobry Scott Głogów. Patrząc na to, jak polskie kolarstwo z roku na rok rośnie w siłę można mieć nadzieję, że biało-czerwoni nie będą jedynie tłem dla „zagranicznej” rozgrywki, a sami aktywnie będą w niej uczestniczyć i idąc w ślad za Pawłem Franczakiem czy Bartoszem Warchołem sprawią nam sporo radości swoją jazdą.